środa, 6 lutego 2013

12. Cause there'll be no sunlight if I lose u bayby..

 Pierwsze co chcę powiedzieć to to, że przepraszam że taki krótki. Na prawdę przepraszam i przepraszam za to, że następny też najprawdopodobniej taki będzie.. A z tych miłych rzeczy to dziękuję za komentarze i liczę na więcej :D Mwah, I love u all xx
czytasz=komentujesz



Weszliśmy do dobrze oświetlonej sali szpitalnej. Czuć było specyficzny dla wszystkich szpitali zapach. Szczerze go nienawidziłam. Nie kojarzył mi się zbyt dobrze. Wszyscy już tam byli. Ja jednak nie zwracałam na nikogo uwagi. Dla mnie najważniejszy był on. Leżał nieprzytomny na łóżku. Jego włosy były trochę rozczochrane, usta lekko rozchylone a jego klatka unosiła się powolnym rytmem. Nadal oddychał. Rozpłakałam się na dobre i podeszłam do niego siadając na krzesełku obok.

-Co się stało?-Spytałam patrząc mokrymi od łez oczami na Zayna. Drżącą dłonią dotknęłam jego policzka.

-Miał wypadek samochodowy. Podejrzewamy,że mógł być umówiony z Jonniem.-Powiedział smutnym głosem Niall podając mi małą karteczkę z byle jak napisanym na niej adresem.

Dotknęłam ręki bruneta i lekko ją ścisnęłam.

-Jesteś głupi, wiesz?-Powiedziałam do niego, mimo tego,że on i tak nie mógł tego usłyszeć.-Zabiję cię, jeśli cię stracę, Zayn..

-Najgorsze jest to,że..-Zaczął Harry, po czym Liam zgromił go wzrokiem. Oni nie chcieli mi o czymś powiedzieć, tylko nie wiedziałam o czym. Właściwie nie wiem, czy chciałam to wiedzieć. Po reakcji Liama domyślałam się,że to może być coś strasznego. Mimo to spytałam. Wolałam znać nawet najgorszą prawdę.

-Co jest najgorsze?-Spytałam srogim tonem.-Co się dzieje? Przecież on się z tego wybudzi, tak?

-No właśnie chodzi o to,że lekarze mówią,że to właściwie nie możliwe,żeby się wybudził.-Wyszeptał Louis.-Te wszystkie obrażenia są dosyć poważne i on..

Z moich oczu zaczęło płynąć jeszcze więcej łez niż dotychczas. To nie mogła być prawda, on na pewno się obudzi i będziemy ze sobą szczęśliwi już do końca.

-Tak mi przykro, kochanie..-Szepnęła Danielle, która również miała łzy w oczach. Nie mogłam sobie jakoś tego wyobrazić. Że jego nie będzie,że znowu zostanę sama.. Rozpłakałam się jeszcze bardziej (to było w ogóle możliwe?) I przytuliłam się do blondyna stojącego obok mnie wypłakując oczy w jego koszulkę. Chyba nie miał nic przeciwko.

-Nie płacz, mała, wszystko będzie dobrze.-Powiedział Niall głaszcząc mnie po głowie. "Nic już nigdy nie będzie dobrze, jeśli on się nie obudzi" pomyślałam w ogóle nie przejmując się tym, że wraz z moimi łzami spływa mój makijaż plamiąc koszulkę Horana. Dla mnie nie liczyło się już nic oprócz nieprzytomnego chłopaka leżącego na łóżku.

-Lily..-usłyszeliśmy nagle słaby głos. Głos, który tak kochałam..Podniosłam wzrok i spojrzałam na niego. Na mężczyznę mojego życia. Patrzyłam w jego oczy zdając sobie sprawę z tego, że być może widziałam je po raz ostatni. -Proszę cię, uśmiechnij się, kochanie.-Powiedział ściskając delikatnie moją rękę.-Dla mnie, ostatni raz. Proszę..-Uśmiechnęłam się lekko przez łzy. Nie byłam w stanie nawet wydusić z siebie słowa.-I właśnie taką chcę cię zapamiętać. Uśmiechniętą, radosną-mówił cały czas a jego głos powoli słabł.-Poradzisz sobie beze mnie, skarbie.

-Nie poradzę sobie, Zayn.-Powiedziałam szlochając.-Proszę, nie odchodź,zostań ze mną, proszę..

-Poradzisz sobie. Obiecaj. Obiecaj,że ułożysz sobie życie z kimś innym. Obiecaj.-Kiwnęłam głową na tak, chociaż przyszło mi to z trudem. Trudno było mi obiecać mu to wszystko. Ale musiałam.-Kocham cię, Lil. Nigdy o tym nie zapominaj.-To były jego ostatnie słowa. Nigdy więcej nie usłyszałam jego głosu.

Kilka dni później odbył się pogrzeb. Tylko najbliżsi. Nikt więcej. Kiedy widziałam, jak spuszczają jego ciało w trumnie do wykopanego dołu.. Harry musiał mnie powstrzymać,żebym się nie rzuciła za nim. Rozpłakałam się wtulona w chłopaka, który nawet nie próbował mnie uspokajać. Wiedziałam,że on też płakał. Wszyscy płakali.

9 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Ze co ? Zayn zmarł ? on nie moze umrzec .. powiedz ze to byl tylko jej sen ... Jezu ja rycze powaznie .. <3 To jest genialne ale nie chce zeby Zayn umarł ..

      Usuń
    2. Czyli będziesz kontynuować tego bloga ? Dalej będzie on z Zaynem czy z kimś innym ?

      Usuń
    3. To nie jest ostatni rozdział tego opowiadania, jeszcze trochę ich będzie :) Dowiecie się wszystkiego w swoim czasie, nie martwcie się, tylko śledźcie dalsze losy bohaterów! :)

      Usuń
  2. Rozdział zajebisty, jak zawszę :** Jest tu smutno i dramatycznie, naprawdę. Zayn musiał umrzeć, co ? Chociaż mam pewna teorie, że on wcale nie umarł. Bo to może tylko sen, albo jakieś wyobrażenia Lily, ale któż wie. Tylko ty <3 No bo to się tak skończyć nie może. Nie może prawda ? Z niecierpliwością i utęsknieniem czekam na następny :**

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie !Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie !Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie !Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie ! Nie !
    Dlaczego ?
    No dlaczego do cholery ?!
    Weź szybko dodaj następny bo podejrzewam, że to sen to tylko porąbany sen ... No proszę Cię no ! Kobieto !
    Ahhh ... To jest straszne !
    Ale to jest TYLKO SEN prawda ?
    No powiedz, ze prawda no !
    Taki tam głupi sen !!
    A teraz do następnego :>
    I jestem na Ciebie zła ...
    No bez żadnego wyjaśnienia ? o.O
    No weź ...

    OdpowiedzUsuń
  4. Nieeeeeeeeee !!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Co ty zrobiłas ???? Mam nadzieję że to tylko SEN z którego lily się wybudzi i wszystko bedzie po staremu :DDDMam nadzieję że dodasz nastepny rozdział :DDDd

    OdpowiedzUsuń